Główny Autor
Autor

Anita Szulc

Reklama

Judith Joseph jest psychiatrą. W jednym z tiktokowych nagrań ekspertka wyjaśniła, jak wiele jest w stanie wyczytać, patrząc jedynie na czyjeś stopy i nogi. Ich ustawienie ma zdradzać, z jakimi problemami mierzy się pacjent.

Dr Judith Joseph udowadnia, że świetnie odczytuje ludzi. Psychiatra publikuje materiały na TikToku, w których wyjaśnia ciekawostki, dotyczące ludzkiego zachowania. W jednym z materiałów wzięła na tapet to, w jaki sposób… poruszamy nogami i układamy stopy. Ten rodzaj komunikacji niewerbalnej ma wiele mówić o naszym uosobieniu, a także zdradzać, z jakimi problemami emocjonalnymi mierzymy się na co dzień.

Ustawiasz stopy w ten sposób? Zdradzasz wiele

Dr Joseph zaczęła od prostego sygnału, jakim jest ciągłe stukanie palcami u stóp o podłogę, oznacza, że czujemy niepokój. Skrzyżowanie nóg może z kolei wskazywać na to, że ktoś próbuje ochronić się przed potencjalnym zagrożeniem. Wyciągnięte nogi oraz skrzyżowane ramiona sygnalizują z kolei, że ktoś przyjmuje agresywno-pasywną postawę.

Strony: 1 2

Reklama

Od wieków wiadomo, że jest to trująca roślina, ale wciąż stanowi popularną ozdobę w wielu domach. Difenbachia ma trujący sok, dlatego trzeba wiedzieć, jak się z nią obchodzić. Skutki zatrucia mogą być bardzo niebezpieczne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt domowych.

Swoją nazwę zawdzięcza Josephowi Dieffenbachowi, który w cesarskiej Austrii był słynnym i cenionym ogrodnikiem. Trujące właściwości tej efektownie wyglądającej rośliny znano już wieki temu. Ba! Wykorzystywano je nawet, by uciszać niewygodnych świadków. Mimo że difenbachia ma trujący sok, wciąż jest popularną rośliną doniczkową. Wiele osób trzyma ją w domach, nawet nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Wyjaśniamy, jak prawidłowo się z nią obchodzić.

Difenbachia, czyli trująca roślina. Czym się charakteryzuje?

Difenbachia ma zielone liście o eliptycznym kształcie, zaostrzone na końcach. Ich kolor nie jest jednolity. Zwykle pojawiają się na nich jaśniejsze plamki (szczególnie w środkowej części), dzięki którym kwiat wygląda naprawdę efektownie. Roślina osiąga spore rozmiary. Może mieć od 80 cm do 1,2 m wysokości i potrzebuje sporo miejsca. Difenbachia wydziela trujący sok, dlatego osoby decydujące się na jej uprawę w domu powinny bardzo uważać. Roślina jest szczególnie niebezpieczna dla małych dzieci oraz zwierząt domowych, które najłatwiej mogą się zatruć.

Strony: 1 2

Reklama

Odkryto to w kraterach Marsa

przez Anita Szulc

Kratery powstałe w wyniku uderzeń asteroid są najlepszymi miejscami do poszukiwania życia pozaziemskiego. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu w Edynburgu.

Planety inne niż Ziemia mogą być pełne życia, choć naukowcy ciągle spierają się, w których miejscach najlepiej go szukać. Wskazówką do toczącej się debaty może być ostatnie odkrycie naukowców z Uniwersytetu w Edynburgu. Odnotowali oni obecność prostych mikroorganizmów ukrytych 2 km pod powierzchnią ziemi krateru w okolicach miejscowości Chesapeake w Stanach Zjednoczonych. Jest to największa na naszej planecie tego typu pamiątka po uderzeniu asteroidy 35 milionów lat temu.

Badacze przekonują, że kratery, szczególnie na innych planetach, mogą być idealnym schronieniem dla prostych mikroorganizmów. Zagłębienia takie w odpowiedni sposób chronią je przed sezonowymi zmianami klimatu, epokami lodowcowymi czy globalnym ociepleniem. Podobnie może być na Marsie.

Strony: 1 2

Reklama

Masz w domu stare monety? Niektóre mogą osiągać zawrotne ceny. Kolekcjonerzy są gotowi zapłacić krocie za rzadkie okazy. Sprawdź, może posiadasz prawdziwy skarb warty dziś fortunę.

Kolekcjonowanie monet to fascynujące hobby, które może przynieść nie tylko satysfakcję, ale również zyski. Niektóre monety z PRL-u osiągają zawrotne ceny na aukcjach, a ich wartość stale rośnie. Poniżej wymieniamy monety, które są najbardziej poszukiwane przez kolekcjonerów.

10 groszy z 1973 roku – prawdziwy hit wśród kolekcjonerów

Jedną z bardziej pożądanych monet z PRL-u jest 10 groszy z 1973 roku bez znaku mennicy. Choć nakład tej monety był ogromny, to niektóre egzemplarze mają wyjątkowy błąd – brak znaku mennicy pod łapą orła. To właśnie te monety osiągają zawrotne ceny na aukcjach, nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

5 złotych z 1932 roku – rzadkość z okresu międzywojennego

Innym numizmatycznym rarytasem jest 5 złotych z 1932 roku z wizerunkiem Nike, bogini zwycięstwa. Ta moneta z okresu międzywojennego jest niezwykle rzadka i poszukiwana przez kolekcjonerów. Jej wartość może sięgać nawet 100 tysięcy złotych.

Strony: 1 2

Reklama

Kontynuowanie zatrudnienia u dotychczasowego pracodawcy spowoduje, że ZUS emeryturę co prawda przyzna, ale zawiesi jej wypłatę. Aby emeryturę otrzymać, wystarczy rozwiązać umowę o pracę, złożyć wniosek do ZUS i niedługo potem wrócić do pracy.

Osoby, które osiągnęły powszechny wiek emerytalny (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn), mogą dorabiać na emeryturze bez ograniczeń. ZUS nie może zawiesić im emerytury niezależnie od osiąganych przychodów.

W przypadku tych osób ZUS zawiesza wypłatę emerytury od razu po jej przyznaniu, jeśli emeryt kontynuuje pracę u swojego dotychczasowego pracodawcy.

Jak długa musi trwać przerwa w zatrudnieniu?

Artykuł 103 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej: ustawa emerytalna) stanowi, że prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury.

Przepis mówi o „kontynuowaniu bez uprzedniego rozwiązania” stosunku pracy. Aby więc ZUS nie zawiesił wypłaty emerytury, wystarczy rozwiązać umowę o pracę. Nie ma jednak zakazu podpisania kolejnej umowy o pracę z tym samym pracodawcą.

Powstaje jednak pytanie, czy między zakończeniem stosunku pracy a nawiązaniem kolejnego z tym samym pracodawcą musi upłynąć przerwa o określonej długości. Z przepisów to nie wynika, ale dla uniknięcia ewentualnych wątpliwości najlepiej byłoby, aby upłynął przynajmniej jeden dzień.

Co z pracodawcami, którzy nie mają siedziby w Polsce?

Te same zasady stosuje się, gdy emeryt kontynuuje zatrudnienie u pracodawcy spoza Polski. Jak informuje ZUS na swojej stronie internetowej, osoba ubiegająca się o emeryturę z ZUS musi rozwiązać wszystkie stosunki pracy zawarte z pracodawcami zarówno w Polsce, jak i w państwach członkowskich UE/EFTA oraz w państwach, z którymi Polska podpisała umowę o zabezpieczeniu społecznym (np. USA).

ZUS zaznacza, że wymóg rozwiązania stosunku pracy nie dotyczy sytuacji, w której osoba pobierająca emeryturę z ZUS mieszka za granicą w państwie trzecim, czyli poza Polską, innym państwem członkowskim UE/EFTA lub krajem umownym.

Czy trzeba zakończyć umowę zlecenia i działalność gospodarczą?

Wspomniany art. 103a ustawy emerytalnej mówi wyraźnie o „pracodawcy” i „stosunku pracy”. Zasada tam zawarta nie dotyczy więc wykonywania umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług. Nie trzeba więc rozwiązywać tego typu umowy, żeby ZUS nie zawiesił wypłaty emerytury.

Nie trzeba również kończyć lub zawieszać prowadzenia działalności gospodarczej, czy to jako jednoosobowy przedsiębiorca, czy to jako wspólnik spółki. Kontynuowanie działalności nie przeszkodzi w otrzymaniu prawa do emerytury i jej wypłacie.

Strony: 1 2

Reklama

Zwierzęta o imionach Xinbao i Yunchuan były wcześniej trzymane w menażerii w Syczuanie, ale teraz będą musiały przenieść się do zagrody w San Diego. Podczas całego lotu niedźwiedzie, które są skarbem narodowym i jednym z symboli Niebiańskiego Imperium, były monitorowane przez ekspertów. Zwierzęta były karmione świeżymi pędami bambusa, warzywami, owocami i piły czystą wodę.
Grupa chińskich ekspertów ds. pandy pozostanie w Stanach Zjednoczonych przez pewien czas, aby pod ich opieką zwierzęta mogły lepiej przystosować się do nowych warunków.

Strony: 1 2

Reklama

Niedawne odkrycie obiektu noszącego ślady planety, ale o bardzo wysokiej temperaturze powierzchni, sugeruje, że ludzie wciąż zbyt mało wiedzą o tym, jak działa Wszechświat. Planeta znajduje się w odległości około 1400 lat świetlnych od Ziemi, a jej osobliwość polega na zgodności niektórych parametrów z charakterystyką gwiazdy. Jest to tak zwany „brązowy karzeł”, krążący wokół gwiazdy po bliskiej orbicie w czasie zaledwie 2,3 godziny.

Z tego powodu jego temperatura osiąga 7727°C, czyli przewyższa temperaturę Słońca. Obiekt WD0032-317B został uznany przez naukowców za rekordzistę temperatury, stając się najgorętszym w swoim rodzaju. Brązowe karły są zwykle chłodniejsze niż najzimniejsze gwiazdy, ale tutaj ta zasada nie ma zastosowania. Jej odkrycie powinno pomóc w wyjaśnieniu kwestii dotyczących gazowych gigantów, takich jak Jowisz, krążących wokół masywnych, gorących gwiazd.

Strony: 1 2

Reklama

Najbliższe zdjęcie powierzchni Merkurego wykonano z odległości zaledwie 200 km. Niestety obiektyw uchwycił nocną, mocno zaciemnioną stronę planety. Kolejne zdjęcie wykonano 12 minut później z wysokości 1170 km.

Zdjęcia przedstawiają fragmenty krajobrazu, w tym kratery i skarpę Beagle Rupes, pas tektoniczny o długości 595 km, powstały podczas ochładzania się Merkurego. Kolejnym obiektem badań był krater o średnicy 217 km, który może wiele powiedzieć o wczesnej historii planety.

Strony: 1 2

Reklama

W jasnej mgławicy Messier 42 odkryto kilka par małych kropek. Punkty te, niepozorne z wyglądu, cieszą się dużym zainteresowaniem astronomów. Faktem jest, że pozostają wyłącznie w parach i poruszają się swobodnie, a nie po orbitach wokół swoich gwiazd macierzystych. W rzeczywistości jest to nowy typ obiektu astronomicznego, którego nauka jeszcze nie zbadała. Masa obiektów znacznie przewyższa masę Jowisza.

Współczesne teorie powstawania planet nie potrafią jeszcze jasno wyjaśnić zasad ich powstawania. Na razie tajemnicze struktury klasyfikowane są jako planety, ale może się to zmienić w przyszłości.

Strony: 1 2

Reklama

Do zaprojektowania i zbudowania statku wymagana jest firma SpaceX – wszystkimi operacjami i samą misją będzie zarządzać NASA. Zadanie nie jest łatwe, gdyż ISS waży obecnie 419 725 kg i porusza się z prędkością 29 tys. km/h. W przypadku awarii (czyli niepełnego spalania – przyp. red. w Tekhkult) wrak stacji powinien zostać zatopiony w południowym Pacyfiku. Ponieważ jednak ISS wykonuje 16 obrotów wokół planety dziennie, niezwykle trudno będzie „wycelować” i wysłać ją w pożądane miejsce.

Strony: 1 2

Reklama

Nowsze posty